Ewa Kornafel
+48 515 288 427
kosmogram@onet.eu

Saturn w Strzelcu

Saturn w Strzelcu

(Saturn do Strzelca 23.12, pozostanie 19.12.2017, przerwa 15.06-18.09.2015.)

Strzelec jest znakiem odkrywania wyższego sensu w życiu, tym samym jest  związany ze znaczeniem owego sensu. Pozwala na pojmowanie tego, co w każdym indywidualnym życiu ma bardziej lub mniej istotne znaczenie. To indywidualne znaczenie przerabia we własną religię, w ideologię osobistego życia .

 Dla Stachury sensem i znaczeniem w życiu była poezja;” Wszystko jest poezja.” Tak lapidarnie zdefiniowany sens powinien charakteryzować każdego człowieka. Sens na poziomie podstawowym oznacza zbiór praw, którymi się kierujemy, w wyższym znaczeniu mówi o głębokim, archetypowym postrzeganiu siebie w Kosmosie. Pojmujemy to zazwyczaj w sposób subtelny i niejednoznaczny. Domeną Strzelca jest instynkt lub intuicja, w zależności od tego, która część osobowości jest bardziej świadoma siebie. Pamiętamy, że Strzelec do połowy jest zwierzęciem, a do połowy człowiekiem. Co zatem przeważy?

Przez ostatnie dwa lata Saturn był w Skorpionie. Tym samym funkcjonował pod auspicjami Plutona, obie planety znajdowały się w znakach władanych przez tę drugą, Skorpionem włada Pluton, a ten znajduje się w Koziorożcu, władanym przez Saturna.

Trudna to recepcja, żadna z tych planet nie preferuje rozwiązań ani łatwych, ani przyjemnych. Wędrówka Saturna przez znak Skorpiona przypomina udanie się do piekieł, dobrowolny pobyt w królestwie Hadesa przez dwa i pół roku. Jednocześnie infernum, nieznane wnętrze jest niezaprzeczalnie istotną częścią składową każdego człowieka. Wyprawa w nieznane  przypomina podróż do Afryki opisaną w opowiadaniu „ Jądro ciemności” Conrada. Ten tekst ma dwóch narratorów- jednym z nich jest uczestnik wyprawy, a o drugim nic nie wiemy. Podróż Saturna w Skorpionie jest rozpoznaniem w sobie tej części narratora, własnego ja, której nie możemy nawet nazwać, o której mało co wiemy. I nie chodzi tu wcale o mroczną część Ego, tylko tę całkowicie różniącą się od codziennej. W wielu przypadkach ta część własnej niezintegrowanej egzystencji może okazać się na tyle ponętna, że podczas pobytu Saturna w Strzelcu, ją właśnie zechcemy podkreślić, uprzywilejować.

Infernum, miejsce zakazane, niedostępne, pokazuje też te elementy rzeczywistości, które przeszkadzają, zabierają energię, która mogłaby być wykorzystana do pełnej integracji siebie. O Saturnie w Skorpionie pozwolę sobie wyrazić się również słowami Conrada:  „Miał władzę pociągania za sobą dusz – przez czar czy też grozę – w straszliwy, szatański taniec na własną cześć”.

Rozpoznane „ Jądro ciemności” może okazać się jądrem osobowości, infernum ma właściwość przypominania sobie o sobie samym. Saturn zaś ma tendencje do bezlitosnego zestawiania ze sobą faktów. Będąc pod jego wpływem przez dwa lata, mogliśmy uzmysłowić sobie największe błędy, porażki i ograniczenia. I nie są to jakieś błahostki , czasem budzimy się po wieloletnich iluzjach życiowych i mając większą część życia za sobą, musimy  zaczynać wszystko od początku.

 Symbolikę Saturna w Strzelcu łatwo wyrazić: „widzenie większego w mniejszym”, „jako na górze, tak i na dole”,” mozolne składanie potłuczonego lustra Kaja w pałacu królowej śniegu”. Tylko dzięki właściwemu ułożeniu rozbitych kawałków, odrzuceniu uzależnień, Kaj mógł odzyskać duszę. Tylko dzięki odrzuceniu tego wszystkiego, co dla nas niewłaściwe, kłamliwe i zafałszowane, uzyskamy lub też odzyskamy własny sens. Dostrzeżony sens podczas pobytu Saturna w Skorpionie możemy w następnej fazie- pobytu Saturna w Strzelcu, doprowadzić do wzrostu. Strzelec to ekspansja tego, co w nas najlepsze, zarzewia, zarodka, a może i właściwej przyczyny naszego istnienia. Jeżeli Saturn w Skorpionie dokonuje, niczym saper, właściwego rozpoznania, to w Strzelcu pozbywa się nie tylko toksyn, ale wszystkich elementów niebezpiecznych dla naszej szeroko pojętej egzystencji. Skorpion ma dużo wspólnego z przeszłością, obumieraniem, strzała Strzelca nakierowana jest w przyszłość. O ile niefrasobliwy Strzelec widzi przyszłość, ale nie zawsze chce wziąć ciężar odpowiedzialności za nią, to Saturn w Strzelcu na pewno do tego każdego przymusi, sprawdzi szczerość zamiarów, trwałość ideałów. Saturn w Strzelcu sprawia, że jesteśmy, a nawet musimy być bardziej świadomi swoich najgłębszych przekonań i ideałów i bez wahania wcielać je w życie. Znak Strzelca zawiera w sobie i ogień i pasję, zatem trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, które z moich głębokich przekonań wprawiają mnie w stan uniesienia, pasji, błysku świętego płomienia.

To również czas testowania ( Saturn) wszystkich dotychczasowych autorytetów- politycznych, duchowych, gospodarczych, filozoficznych. Saturn nie pozostawia cienia wątpliwości. Często będziemy dochodzić do wniosku, że sprawy za które chcieliśmy oddać życie, nie są warte przysłowiowego funta kłaków, a ludzie, za którymi staliśmy murem, odchodzą w świat marności i miernoty. Tak działa saturniczna lupa, niczym szkiełko i oko mędrca, z tą różnicą, że sami stajemy się mędrcami, prorokami, autorytetami. Stąd tez upadek dogmatów, sztucznych cnót i dokonań. Dogmaty ukazują swe prawdziwe właściwości, ulubieńcy tłumów zostają rozszyfrowani jako zwykli naciągacze i oszuści. Stajemy się własnym spowiednikiem, popem, mułłą, czy rabinem, kapłanką, wyrocznią, gdyż czas cudzych autorytetów, doradców już minął. Sprawdzamy też zgodność ideałów z rzeczywistością, jaki ideał ma zasięg, kim jest w rzeczywistości. Saturn w Strzelcu znamionuje upadek dotychczasowych ojców chrzestnych, uroczych patriarchów od lat żerujących na li tylko pisanych prawdach. Badanie sensu w sensie. Niektórzy odkryją, fakt, że bardzo często pozwalali rządzić chybionym ideałom lub też ludziom wiedzącym mniej. Autorytet w Strzelcu staje się mniej sztywny, to raczej czas liderowanie niż bezwzględnego i twardego przewodzenia.  Powoli sami rozumiemy to, co dla nas najlepsze. Czy niesie to ze sobą upadek mediów? Może niekoniecznie, ale na pewno koniec ślepej wiary i zaufania. Podczas ostatnich dwóch lat łykaliśmy gorzkie pigułki prawdy, oczyszczaliśmy się uczuciowo i ideologicznie, twarda to nauka była. Saturn w Strzelcu pozwoli nam na wyprowadzenie tej prawdy na światło dzienne. Gorzkiej, bolesnej, ale takiej, która pozwoli uleczyć duszę.