Ewa Kornafel
+48 515 288 427
kosmogram@onet.eu

Lilith jako demon i inicjatorka

Lilith jako demon i inicjatorka

Lilith fascynuje i przeraża zarazem, jest pokusą, po którą sięga się, jak po coś zakazanego. Jej tajemniczość przyciąga, odrębność zastanawia. Nim noga ludzka stanęła na Ziemi, Lilith już była, już istniała. W Edenie, raju Lilith była zanim pojawił się Adam, była zatem jednocześnie jego żoną i matką. Jej motto brzmiało:” jesteśmy z jednej Ziemi urodzenie i jednakowej gliny ulepieni, więc jesteśmy sobie równi”. Lilith, gdziekolwiek się pojawi, żąda całkowitej równości we wszystkim, co przynależne jest człowiekowi. Według legend, mitów Lilith nie mogła porozumieć się z Adamem. Adaśko preferował pozycje misjonarską podczas seksu, Lilith również, sęk w tym, że żadne z nich nie chciało być na dole. Para przeżywała swoisty impas. Lilith potrafi się z tego niewygodnego dla niej układu wyplatać. Pamiętajmy, była przed Adamem, znała tajemne imię Bóstwa. Imienia tego nie wolno było wymawiać, jednak Lilith to robi i w ten sposób dobrowolnie opuszcza Eden. Nie było to po myśli Boga, więc na jedną kobiecinę wysyła 3 aniołów ( na Sodomę i Gomorę zesłał dwóch…). Aniołowie ci znaleźli ją nad Morzem Czerwonym. Zagrozili jej, że jeśli do raju nie powróci, wyrokiem Najwyższego dziennie setki jej dzieci będą ginąc. Jednak Lilith odmawia, cóż zatem to był za raj…? W końcu zostaje żoną Samuela i tym samym Panią Ciemności.

Lilith fascynuje mnie od dawna, wzmianki w Biblii i legendach hebrajskich spowodowały, że zajęłam się tą osobowością bardzo intensywnie. W kontekście astrologii zauważyłam, że intensywnie tematykę Lilith we własnym horoskopie przeżywamy wówczas, gdy robi ona kwadraturę, opozycję lub koniunkcję do swego położenia natalnego. Cuda się dzieją również wtedy, gdy Saturn lub Pluton wzmacniają ten tranzyt. Interesujących przeżyć dostarczają nam tranzyty Lilith na węzły księżycowe lub tranzyty węzłów do Lilith. Wiele kobiet przeżywa wtedy swoje ciąże, porody bardzo boleśnie i niebezpiecznie. Często mają tu miejsce gwałty, aborcje, poronienia, czasem nie wiadomo, kto jest ojcem dziecka. Mężczyźni, którzy mają te tranzyty przeżywają podobne problemy w projekcji. Przerwanie ciąży ma miejsce wtedy, gdy spotyka się oś węzłów z Lilith lub wtedy, gdy Czarny Księżyc tranzytuje źle aspektowany Księżyc w horoskopie. Twarde aspekty Saturna i Plutona powodują komplikacje okołociążowe. Podsumowując, dla kobiet te układy są często kojarzone z bólem, cierpieniem, osamotnieniem, zwątpieniem. Nieharmonijne układy między Lilith i węzłami księżycowymi często dotykają tematyki życia i śmierci.

Jako przykład niech posłużą tutaj przeżycia pewnej kobiety. Gdy miała 13 i pół roku, a Lilith tranzytująca była w opozycji do samej siebie, o mało nie umarła. Co ciekawe, całe wydarzenie przypominała sobie z trudem, nawet z pewna niechęcią. Wtedy przez cztery tygodnie miała bardzo silną menstruację, o której nikomu nie powiedziała. Traciła coraz więcej krwi i miała takie mgliste, delikatne pragnienie, aby niezauważenie odejść z tego świata. Gdy miała przeczucie, że to już blisko, zamknęła się w łazience i tam zemdlała. Znalazła się w szpitalu, gdzie stwierdzono, że ma tylko 3 litry krwi, poddano ją natychmiastowej transfuzji. Dopiero po dwóch tygodniach lekarzom udało się zatamować krwotok. Można sobie w tym momencie przedstawić obraz Wielkiej Matki i okres matriarchatu. Krew, porody, ciąże, ból to tematyka, której mężczyźni się boją, choć jest tak naturalna, stąd też demoniczne ujęcie kobiecości w kulturze patriarchalnej. Patriarchat powstał z kompleksu lęku.

Księga Zohar tak przedstawia Panią Ciemności: „ Lilith bierze dziecko lub mężczyznę, pije jego krew, wysysa zawartość jego kości i zjada jego ciało”. W tej księdze Lilith ma podwójne oblicze, z jednej strony jest demonem i osobowością łaknącą, pożerającą ( obraz bogini Kali?…), z drugiej zaś, jest wybawieniem, zbawczynią dusz jeszcze nienarodzonych. Taka sytuację często można spotkać przy aktywnym działaniu Czarnego Księżyca.

Kolejnym przykładem będą przeżycia matki i córki. Matka to typowy Skorpion- Lilith we Lwie w koniunkcji z Plutonem w 8 domu, w 8 domu również wschodzący węzeł księżycowy. Gdy kobieta miała 2 lata, umarł jej ojciec, od tego czasu panuje tylko i wyłączne przyjemna atmosfera w jej domu, wszystko, co wiąże się z trudnościami, boleściami, zostało wyparte. Ona sama, jako dorosła już kobieta wybiera życie uporządkowane, sztucznie umilane. Gdy Lilith była na jej Ascendencie w 13 stopniu Strzelca, urodziła córkę, dodatkowo była wtedy pełnia, a Pluton tworzył wtedy koniunkcję z Księżycem. Strach się bac! Ta dziewczynka była bardzo surowo wychowywana, była oddzielana od swej kobiecości, tego tematu nie poruszano w domu. Takie podejście dało ciekawe rezultaty, jako czteroletnie dziecko naśladowała chłopców przy oddawaniu moczu. Gdy miała 13 i pół roku, weszła w okres dojrzewania. Pierwsza menstruacja była dla niej początkiem comiesięcznego dramatu. Menstruacje miała tak bolesne, że każdorazowo była potrzebna pomoc lekarska. Matka tej dziewczynki była bardzo boleśnie konfrontowana z tematem, którego nie poruszała od śmierci męża- własnej i dziecka płciowości, seksualności. Gdy tranzytujący Pluton był w koniunkcji z tranzytującą Lilith i ta koniunkcja zrobiła kwadraturę do Lilith urodzeniowej tej kobiety, wtedy zmarła jej najlepsza przyjaciółka, będąca jednocześnie matką zastępczą dla jej córki. W momencie, gdy Lilith tranzytowała 13 stopień Strzelca, a więc Ascendent matki i jednocześnie natalną Lilith w horoskopie córki, to żyjąca w ich domu teściowa, łyknęła dużą ilość tabletek nasennych, gdyż chciała przenieść się do innego świata. Prawie nieżywą babkę znalazł wnuk, który miał w 13 stopniu Strzelca Neptuna, a więc wtedy również miał tam tranzyt Lilith. Gdy Saturn w Wodniku był w opozycji do Lilith tej kobiety, wtedy zmarła jej druga przyjaciółka, a teściowa ponownie próbowała wybrać się na tamten świat. Na tym przykładzie można wywnioskować, że odcięcie się od tematu kobiecości, przyjęcie tezy, że kobieta powinna tylko leżeć i pachnieć, jest błędem. Gdy jakakolwiek kobieta ucieka od tej tematyki, wydaje na siebie i na najbliższych wyrok.
Porównując działanie Lilith i Plutona, można powiedzieć, że przy aspektach Czarnego Księżyca wyrok zapada gwałtownie, ma ostry, drastyczny przebieg, Pluton natomiast bawi się z delikwentem nieco dłużej, przypomina to zabawę kotka z myszką, wiadomo, że dla myszy się to skończy całkowitą i nieodwołalną transformacją, natomiast kot daje myszy złudzenie, jego działania przypominają głaskanie dobrotliwego wujka Stalina. Lilith działa błyskawicznie i boleśnie, uczy w sposób drastyczny. Działanie Lilith i Plutona jest bardzo podobne, gdy zaś te planety ( nic to, że Plutona zdegradowano, to tylko dodaje mu tajemniczości) się spotkają, wtedy mamy demoniczny koncert.

Przy działalności Lilith z Uranem często można stwierdzić :” wczoraj mieliśmy niesamowite szczęście, np., gdy mieliśmy lądować, to przed nami był samolot, musieliśmy przedłużyć lot, ale gdybyśmy tego nie zrobili, to pozabijalibyśmy się”. Takie przeżycia dzieją się bardzo szybko i są też szybko zapomniane.

Z pojęciem Lilith wiąże się określenie ofiary. „Ofiara” to czynienie czegoś świętego, wyrzeczenie się czegoś cennego dla kogoś lub ze względu na coś, np. w imię wartości religijnych. Bez ofiary, bez poniesienia ofiar nie nastąpi proces transformacji, nie będzie inicjacji ani też konfrontacji ze śmiercią, nie będzie poznania własnego wnętrza, ani też połączenia z siłami kosmicznymi. Wiele kobiet opisuje swoje bolesne doświadczenia jako inicjację nowej świadomości. Często pod wpływem Czernego Księżyca przychodzi sytuacja kryzysowa, wydaje się, że nie ma ku temu żadnego powodu, jednak pojawia się zamieszanie, niepewność, dominuje obłędny strach nie wiadomo przed czym. Po takich kolizjach własnej psyche z wielu osądów się wycofujemy, anulujemy swoje dotychczasowe opinie, zaczynamy proces pojednania ze światem, z sobą samą. Droga przez czas pełen lęku, zamieszania jest przerażająca, ale jednocześnie towarzyszy temu proces uzdrawiania i aktywizuje się proces wzrostu potencjału. Te stany wyjaśniają dlaczego raz przeżywamy Lilith jako demona, raz jako wybawicielkę, pośredniczkę i inicjatorkę. Może to zobrazować historia o Izis i Ra. Izis postanowiła pozbawić Ra mocy, stworzyła zatem jadowitą żmiję, aby go zabić.. Żmija ukąsiła Ra, a on w tym momencie poczuł niesamowity ból. Tylko Izis wie, jak uśmierzyć ten ból. Ceną, jaką żąda Izis za uzdrowienie Ra, jest jego moc. Ra oddaje swą moc i zostaje uzdrowiony przez Boginię. Ujmując ten mit od strony psychologicznej- Ra mógł zachować moc, jednak nie przyniosłoby mu to wyleczenia. Poznanie źródeł swego bólu i cierpień pozwala na trwałe uzdrowienie. Zazwyczaj leczymy się tym samym, co spowodowało ból. Izis ból przyniosła- przyczyna, ona też go odebrała- lekarstwo. Tranzyt Lilith jest takim wysoko efektywnym medykamentem, stanowi dla człowieka początek terapii, często jest to terapia reinkarnacyjna.

Lilith symbolizuje Cień, te elementy psychiki każdego, które na co dzień są dla nas wstydliwe, stanowią osobiste tabu. Tranzyty Lilith wydobywają z podziemi to, co chcemy schować, ukryć, pozwalają zatem na konfrontacje z tym, co nieprzyjemne. Lilith była przed Adamem i Ewą, przed grzechem pierworodnym, występuje też w tekstach starszych niż Biblia, mitach starożytnego Sumeru. Lilith czasem bywa obrazowana jako kobieta- wąż ( wszak to wąż kusi Ewę). Wąż zawsze jest podwójnym symbolem, chtonicznym, oznaczającym zarówno upadek, zejście do piekieł, jak i uzdrowienie, wzlot, uświęcenie, że o pierzastym wężu Azteków nie wspomnę.

Klaus Bernd Vollmar w książce pt. „ Das Geheimnis der Farbe Schwarz” nawiązał do tematu Czarnej Madonny. Stwierdził, że jest ona idealnym połączeniem elementu żeńskiego jako tematu głównego z energią męską. Na zewnątrz wizerunek Czarnej Madonny jest bardzo kobiecy, ale czarny kolor daje Jej elementy męskie, androgyne.

Wszystko to, czego nam brakuje, pochodzi z nieświadomości, z ciemności. Kolor czarny ma złą reputację, symbolizuje coś nielegalnego, czasem niewłaściwego, ale jest on również prekursorem przekraczania granic. Czarny jest używany tam, gdzie nie chcemy lub nie możemy się oficjalnie ujawnić- maska Zorro, czarczafy kobiet. Ukrywamy to, co nas przeraża i jednocześnie jest naszą siłą, potencjałem nie do końca zbadanym. Lilith jest pośredniczką między ciemnością, a świadomością, umożliwia nam kontakt z tym potencjałem wewnętrznym, o którym nie mieliśmy do tej pory pojęcia. Jest inicjatorką, dzięki niej przeżywamy osobistą transformację.

Lilith to kobieta butna, rządząca się własnymi prawami, nie przejmująca się męskimi rygorami. W Biblii służy jako przykład konsekwencji bycia nieposłuszną mężczyźnie, Bogu. Długo w ten sposób interpretowano wszystko, co kobiece, od grzechu pierworodnego począwszy, poprzez dzikie instynkty, skończywszy na zakrywaniu długich włosów, które rzekomo są siedliskiem szatana. Jeszcze w połowie dwudziestego wieku kobiety nie miały prawa do własnego przeżywania, ich świat był, a czasem nawet jeszcze jest, opisywany przez mężczyzn! Powoli się to zmienia, Demon zostaje odczarowany, to co patologiczne, staje się normalne. Jeszcze nie można mówić o tym głośno, ale świadomość zaczyna się budzić. Tu i ówdzie zabrano kobietom głos, ale to sytuacja kaleka, więc chwilowa. To, co ważne, podnosi się z czeluści, wypełza i przestaje być straszne.

 

W tekście wykorzystałam prace:
Hannelore Traugutt „ Lilith”
Joelle de Gravelaine „ Le retour de Lilith”
Klaus Bernd Vollmar “ Das Geheimnis der Farbe Schwarz”