Ewa Kornafel
+48 515 288 427
kosmogram@onet.eu

Lilith w Wadze

Lilith w Wadze

Od 25.08. 2015 roku Lilith znajduje się znaku Wagi. W towarzystwie Węzła Księżycowego i Merkurego wskaże potrzebę wyjaśnienia tego wszystkiego, co niejasne i bolesne w najbliższych relacjach.” Ja”, a moje partnerstwo, czasem na ostrzu noża, na być (razem) dalej albo nie być. Przyjrzymy się na nowo swoim kontaktom z przyjaciółkami i przyjaciółmi, dostrzeżemy, ile w nich płytkiego przyzwyczajenia i pozostawania ze sobą nadal, mimo, iż to, co najlepsze, przeminęło z wiatrem. Wagą rządzi Wenus, w naszej kulturze kojarzona li tylko z układnością, przyjemnością i uległością. Lilith i Wenus, to możliwość przypatrzenia się często zapominanemu, bo niewygodnemu obliczu tejże Bogini- jako walczącej i świadomej siebie kobiety, jako tej, która decyduje i wybiera, mając na względzie tylko i wyłącznie swoje dobro.

 

Lilith i Wenus, to obraz Wagi niekoniecznie spełniającej się w partnerstwie, to pokaz rys na tymże partnerstwie, manifestacja partnerskiego jarzma, odsłona patriarchalnych norm, tego, co partnerstwo daje i odbiera.

IW klimacie znaku Wagi musi się pojawić  ulubiony temat Lilith- równość!

Pamiętamy przecież, że wszędzie tam, gdzie Ona występuje, żąda bezwzględnej równości. Zatem czekają nas konstatacje na temat równości we własnych relacjach miłosnych, rodzicielskich, domowych, zawodowych.

Lilith w Wadze, to pytanie o to, czy partnerstwem można się delektować?

A może Lilith w Wadze zapyta o to, na czym zyskują kobiety, pozostając w obciążających, głównie kobiety, relacjach. Jeśli pytanie Lilith w tym znaku brzmiałoby: „Czy partnerstwem można się udławić?”, dla wielu kobiet byłaby to bardzo odkrywcza i prawdziwa w końcu sugestia.

 

Czarny Księżyc w Wadze przynosi ze sobą dialog namiętności i pożądania. Dialog, którego owocem jest odmowa spełnienia pragnień. Występuje tu silne dążenie do stopienia się, absolutnego zespolenia się z partnerem lub partnerką. Równolegle do tego pragnienia pojawia się równie intensywny opór przed  zdaniem się na drugą osobę.

 

Grecki mit o nimfie Echo i Narcyzie jest dobrym przykładem samounicestwiania się Lilith w Wadze.

Narcyz zakochał się w swoim odbiciu. Bardzo chciał być z ta idealną, drugą osobą, jednak było to niemożliwe. Echo zaś zakochała się w Narcyzie, który , z racji silnego uczucia do siebie samego, tej miłości absolutnie nie odwzajemniał.  Z jednej strony występuje odrzucenie, a z drugiej chęć odnalezienia siebie w partnerze.  Pragnienie ujrzenia doskonałego obrazu samej/samego siebie w tej drugiej istocie:  „ chcę się w tobie przejrzeć, jak w lustrze, aby zobaczyć, jaka naprawdę jestem fascynująca”. Partner (Ty) staje się innym Ja, od którego będzie się wszystkiego wymagało. Wszelkie niezaspokojone  potrzeby, pragnienia ma realizować partner, czyli to drugie, niekoniecznie lepsze, Ja. Te roszczenia są tak silne, że stają się zagrożeniem dla drugiej osoby. Bardzo szybko drugie Ja może się przekonać, że przestaje istnieć, traci swoją tożsamość ( historia Echo). Często temu drugiemu brakuje tchu, ma zabrane płuca, mózg, serce, ma oddychać tym samym powietrzem, myśleć i czuć tak samo, jak partner. Wszelkie próby samoocalenia  odbierane są jako wrogość, zamach na związek, czyli mnie. Taka zawłaszczająca postawa rodzi dystans , zagrożenie, czasem ucieczkę w inny związek.

 

Osoba z Lilith w znaku Wagi uważa, że skoro partner nie pożąda jej tak, jak ona jego, to ma prawo do układania sobie życia z kimś innym. Pragnienie stopienia się z kimś drugim jest tak silne i ogromne, że rodzi niemożność realizacji, a co za tym idzie, potworną pustkę, smutek.

Uzależnienie się od drugiej osoby jest olbrzymie, to pragnienie życia z kimś w symbiozie, chęć wyrażania siebie poprzez kogoś drugiego. Im bardziej partner się poddaje, traci siebie, tym większą namiętność wyzwala. Stałym motywem   jest stopienie się z kimś, zatracenie granic pomiędzy sobą, a tym drugim. Lilith w Wadze wtedy czuje się  spełniona, kreatywna, kiedy kogoś wchłonie, w imię miłości ,oczywiście. Druga osoba jest katalizatorem, impulsem do życia.

 

Uzależnienie od swojego vis a vis jest olbrzymie, nadnaturalne. Echo w micie jest zaczarowana, pochłonięta bez reszty przez słowa innych. Nie potrafi się wyrazić inaczej, jak cudzymi ustami. Kontakt łapie poprzez echo, jest echem, nie jest sobą, przestaje mieć wolę, rozum, jest całkowicie bezradna. Zaczarowanie charakteryzuje się tym, że nie wykonujemy swoich poleceń, nie realizujemy siebie, tylko jesteśmy na cudzej łasce i niełasce.

Historia Narcyza też jest smutna, przecież, do odkrycia swoich zalet, potrzebował lustra. Sam nie był w stanie dowartościować się. Tak naprawdę jest to jedna historia- o niemożności kochania siebie samego za to, że się istnieje.

 

Czarny Księżyc w Wadze reprezentuje specjalny rodzaj psychiczno- fizycznego uzależnienia się. Nie dostrzega się własnych wartości, nie potrafi też się poświęcić. Ta Lilith mówi o tęsknocie za partnerstwem, a istotą związku jest pragnienie ideału i to, paradoksalnie, czyni nieistniejący związek, pięknym. Ten układ Lilith wyzwala marzenia, które nie mogą być zrealizowane, to stan wiecznego zakochiwania się w namiętnościach, w pożądaniu, nie w konkretnej osobie. Myśl o własnej namiętności powoduje ekscytację, obiekt, do którego skierowana jest myśl, jest mniej istotny. Śnienie, swoisty somnambulizm w relacji, daje osobie z Lilith w Wadze zadowolenie. Afrodyzjakiem staje się pewna koncepcja układu, osoba w tej relacji jest kimś koniecznym, ale nie najważniejszym.

 

Zakochanie się w kimś jest tu spowodowane faktem, że ta osoba widzi w nas to, co chcielibyśmy mieć, kim chcielibyśmy być. Spotyka się kogoś, kto zauważa w nas te cechy osobowości, których nie urzeczywistniliśmy. Jeśli partner widzi w nas to, co wydaje mu się bardzo ekscytujące, a my tego nie posiadamy lub wierzymy, że nie mamy, powstaje związek ambiwalentny. Z jednej strony jesteśmy mile pogłaskani, cieszymy się, z drugiej towarzyszy temu ogromny lęk o to, aby partnera nie rozczarować. Temu układowi towarzyszy strach o to, by  ukochana nie odkryła tego, że nie jest się ani tak namiętnym, ani tak lojalnym, za jakiego ona mnie uważa..

Pełniejsza definicja lustra występuje przy harmonijnie aspektowanej Lilith w horoskopie. Partner –  moje odbicie pomaga odkrywać własny potencjał, inicjuje do pełniej integracji swojej psychiki.

Jeśli Lilith w Wadze jest harmonijnie aspektowana, to zawsze spotyka się ludzi, którzy stają się drogowskazami życiowymi. Można powiedzieć, że ma się szczęście do spotykania osób, które uruchamiają ukryte, ale i też pożądane elementy osobowości. Czarny Księżyc w Wadze zawsze podkreśla znaczenie związków międzyludzkich. Oczywiście, nie żyjemy na pustyni, stąd też relacje zawsze będą istotnie, ale przy tym położeniu, nie sposób ich przecenić.

 

Można też mieć ten faktor horoskopu nieharmonijnie położony. Wtedy inni stają się demonami lub też sam posiadacz tak położonej Lilith staje się nim dla innych. W tym przypadku partnerstwo nacechowane jest opętaniem, niewolniczym poddaniem, uwikłaniem się w niemoc własną lub cudzą. W każdym przypadku partner jest osobą najważniejszą i to właśnie od niego żąda się rzeczy niemożliwych: inicjacji, nieustannej adoracji, gotowości do poświęceń. Aby nie być doświadczanym przez takie przeżycia, nie powtarzać ich, unika się wszelkich namiętności. To tak jak Narcyz, gdyby się nie zakochał w sobie, gdyby nie spotkał roznamiętnionej Echo, pewnie żyłby w najlepszym zdrowiu po dziś dzień na Olimpie. Jednak znalazł śmierć poprzez namiętność.